Skip to main content

© BizNews. Wszelkie prawa zastrzeżone


Druk 3D w laboratoriach: Customizacja narzędzi analitycznych

Druk 3D w laboratoriach
Źródło zdjęć: Canva
 |  Artykuł partnera  |  Technologia i IT

Jeszcze nie tak dawno stworzenie niestandardowego narzędzia laboratoryjnego przypominało drogę przez mękę: mozolne projektowanie, długie oczekiwanie, wysokie koszty i zero miejsca na improwizację. A dziś? Laboratoria działają jak mikrofabryki innowacji. Dzięki drukowi 3D mogą tworzyć, testować i ulepszać narzędzia analityczne wtedy, kiedy ich potrzebują — bez oglądania się na dostawców czy skomplikowane procedury zamówień. To, co kiedyś zajmowało tygodnie, teraz mieści się w jednym cyklu eksperymentalnym.

Elastyczność i ekonomia produkcji

Jednym z najważniejszych atutów druku 3D w laboratoriach jest jego zdolność do radykalnej redukcji kosztów. Przykład Uniwersytetu Cranfield pokazuje, że zastosowanie technologii FDM zamiast klasycznej obróbki metalu pozwala obniżyć koszty prototypowania nawet o 85%. Dzieje się tak dzięki:

  • eliminacji kosztów form narzędziowych,
  • możliwości szybkiej iteracji projektów,
  • minimalizacji zużycia materiałów.

System LIS firmy Aquila biolabs wykorzystuje drukowane moduły mocujące czujniki w cenie 2–3 EUR/szt., podczas gdy klasyczne CNC generowałoby koszt rzędu 20 EUR. To zmienia zasady gry.

Mikrofluidyka na nowym poziomie

Druk 3D umożliwia precyzyjne odwzorowanie geometrii kanałów mikrofluidycznych, osiągając średnice poniżej 100 μm i tolerancje rzędu ±5 μm. Eksperymenty dr. Matthew Partridge’a pokazały, jak za pomocą drukarki Ultimaker 2+ można tworzyć chipy do analiz DNA z kanałami o kontrolowanej szorstkości wewnętrznej, co wpływa na dynamikę przepływu.

Dla żywic klasy medycznej, jak Dental SG od Formlabs, stosuje się parametry druku:

  • warstwa: 25 μm
  • prędkość: 35 mm/s
  • moc lasera: 220 mW
  • temperatura: 35°C

Pozwala to osiągnąć pełną szczelność nawet przy ciśnieniach do 3 bar, co ma znaczenie np. w spektrometrii cieczy.

Diagnostyka na miarę pacjenta

Personalizacja to kolejny filar przewagi druku 3D. Narzędzia dopasowane do anatomii pacjenta czy specyfiki próbek stają się standardem. Łyżki wyciskowe tworzone metodą SLA skracają czas przygotowania z 48 do 2 godzin, redukując przy tym błąd pomiarowy o ponad 80%.

Z pomocą oprogramowania generatywnego (np. Autodesk Fusion 360), projektuje się struktury optymalizowane pod kątem naprężeń i sztywności, które są jednocześnie lekkie i wytrzymałe. Dane z tomografii komputerowej przekładają się na precyzyjne modele numeryczne, idealnie wpisane w potrzeby konkretnego laboratorium.

Wyzwania i normy

Drukowane materiały wciąż różnią się od tych otrzymywanych tradycyjnie. Porowatość, absorpcja wilgoci i niestabilność wymiarowa mogą zaburzać wyniki analiz. Dlatego tak ważna jest zgodność z regulacjami:

  • ISO 10993-1:2018 (biokompatybilność)
  • ISO 13485:2016 (jakość)
  • Dyrektywy RoHS (substancje niebezpieczne)

Firmy takie Biosens odpowiadają na te wyzwania, oferując specjalistyczne materiały oraz sprzęt dostosowany do rygorystycznych wymogów laboratoriów medycznych i badawczych.

Przyszłość należy do kreatywnych

Druk 3D redefiniuje sposób, w jaki laboratoria podchodzą do rozwiązywania problemów. To nie tylko oszczędność – to większa autonomia, swoboda eksperymentowania i możliwość projektowania na własnych warunkach. W świecie, gdzie innowacja liczy się bardziej niż kiedykolwiek, technologia przyrostowa staje się naturalnym sojusznikiem nauki.