Basenu przydomowego nie da się utrzymać w czystości bez regularnego sprzątania. Zebranie zanieczyszczeń z powierzchni wody jest stosunkowo proste, wystarczy siatka na długim kiju teleskopowym i kilkanaście minut relaksu przy tej nieskomplikowanej czynności, jaką jest zbieranie wszystkiego, co na wodzie się unosi, a nie powinno. Gorzej już z usuwaniem tego, co opadło na dno. Nurkować? Spuszczać wodę?
Kiedyś tak właśnie trzeba było postępować: wypompować całą wodę z basenu, wejść do niego i mozolnie oczyścić dno oraz ściany. Kosztowało to sporo wysiłku i oczywiście pieniędzy za wymienianą wodę: mały basen 7,5 m × 4 m × 1,5 m mieści jej 45 m3. Dziś są na szczęście odkurzacze do basenów ogrodowych.
Jak pracuje odkurzacz do basenu
Urządzenia takie mogą pracować samodzielnie albo w połączeniu z pompą basenową o odpowiedniej mocy. Woda zasysana przez pompę przepływa przez odkurzacz. Woda uruchamia jego szczotki, a podnoszące się z dna zanieczyszczenia są zasysane i odkładają się na filtrze. Odkurzacz porusza się po dnie samodzielnie, nie trzeba go nadzorować. Po kilkudziesięciu minutach lub paru godzinach (w zależności od modelu odkurzacza i powierzchni dna) basen powinien być już czysty.
Droższe odkurzacze są wyposażone w mikroprocesor sterujący, który samodzielnie tworzy program czyszczenia w zależności od kształtu i powierzchni basenu. Takie urządzenie kosztuje kilka tysięcy złotych, ale jest całkowicie bez obsługowe – wystarczy je włożyć do basenu i włączyć. Można odkurzać nawet w nocy, gdy nikt z basenu nie korzysta.
Czasem trzeba ręcznie
Podobnie jak domowy odkurzacz do podłóg, urządzenie basenowe może być niedokładne lub nie poradzić sobie z jakimś uporczywym zanieczyszczeniem, toteż czasem trzeba będzie zanurkować ze specjalnym ścierakiem i przetrzeć jakąś powierzchnię. Raz na jakiś czas nie obejdzie się zapewne także bez starannego ręcznego oczyszczenia dna i ścian w pustym basenie.
Czyszczenie wody i samego basenu jest koniecznością, tym bardziej, że to, co do wody wpadnie, na ogół się w niej rozkłada, stanowiąc pożywkę dla bakterii. Oczywiście wodę systematycznie dezynfekujemy przy pomocy preparatów chloru w tabletkach lub w płynie, ale im mniej jest „generatorów” bakterii w wodzie, tym lepiej. W krystalicznie czystej wodzie pływa się też przyjemniej. Tylko taką wodą w basenie możemy się też pochwalić sąsiadom i zapraszanym gościom. Będą mieli nam czego zazdrościć, a jeśli postanowią pójść w nasze ślady, ich także czeka sporo pracy przy utrzymaniu basenu w czystości.