Skip to main content

© BizNews. Wszelkie prawa zastrzeżone


Moja woda - jak uzyskać dofinansowanie?

Moja woda
 |  Artykuł partnera  |  Budownictwo

„Moja woda”, to relatywnie nowy program, który wszedł w życie 1 lipca 2020 roku. „Moja woda” jest programem, którego nadrzędnym celem jest dofinansowanie inwestycji, których priorytetem jest zatrzymanie wody opadowej i roztopowej na terenie danej nieruchomości oraz wykorzystanie ich na miejscu.

Przyczyna wprowadzenia tego programu w życie była oczywista. To problemy z gospodarką wodną w Polsce. Zdaniem ekspertów, Polsce grozi poważny kryzys wodny w najbliższych latach, ponieważ setki rzek w kraju stopniowo wysychają. Wraz ze zmianami klimatycznymi, częstszymi suszami i krótkimi i często gwałtownymi ulewami, sytuacja osiągnęła krytyczny poziom. Najwyższa Izba Kontroli (NIK) opublikowała niedawno raport zatytułowany: „Polska, Europejska Pustynia”, w którym ostrzega, że ​​na każdego Polaka rocznie przypada zaledwie 1600 metrów sześciennych wody, niewiele więcej niż średnia UE.

„Nasze zasoby (wody) są porównywalne z zasobami Egiptu”, stwierdza raport.
Według AFP, wbrew powszechnemu przekonaniu, Polska nigdy nie miała jej dużo. Otrzymuje mniej opadów niż kraje położone dalej na zachód, podczas gdy tempo parowania jest porównywalne, a cieplejsze zimy z mniejszą ilością śniegu oznaczają, że wody gruntowe nie są uzupełniane przez wiosenne topnienia. Co ważniejsze, Polska wychwytuje niewiele tej wody, co zamienia rozległy pas ziemi w całym kraju w step i zagraża rolnictwu, lasom i dzikiej przyrodzie.

Według rzecznika wód polskich, instytucji państwowej odpowiedzialnej za politykę wodną, ​​2018 był bardzo, bardzo suchym rokiem, w którym poziom wody spadał do 1100 metrów sześciennych na mieszkańca rocznie, czyli „prawie poniżej progu bezpieczeństwa”.

W tym roku sytuacja może być jeszcze gorsza. Państwowa Służba Hydrologiczna ostrzegała już w tym miesiącu, że poziom wód gruntowych w 12 z 16 polskich województw może być zbyt niski, aby wypełnić płytkie studnie.

Ponad 320 gmin wprowadziło już ograniczenia dotyczące wody, a niektóre nawet zakazały napełniania basenów, podlewania ogrodów lub mycia samochodów. AFP podaje, że na początku czerwca w niektórych dzielnicach Skierniewice, 80 kilometrów na południowy zachód od Warszawy, musiały uciąć wodę. Władze miejskie zostały zmuszone do rozdania „wściekłym mieszkańcom” dziesięciolitrowych worków na wodę. Na znak zbliżającego się kryzysu Polska zatrzymuje tylko 6,5 proc. wody przepływającej przez jej terytorium, podczas gdy np. Hiszpanii udaje się zatrzymać prawie połowę. Rząd planuje przeznaczyć 14 miliardów złotych (3,28 miliarda euro, czyli 3,6 miliarda dolarów) na budowę około 30 zbiorników, które powinny podwoić zdolność retencyjną Polski do 2027 roku.

Stąd właśnie inwestycja w takie programy jak „Moja woda”, które mają na celu nauczyć obywateli Rzeczypospolitej Polskiej tego, że oszczędzanie jej jest pożądanym działaniem i ma także zbudować podwaliny pod system gospodarki wodnej, który będzie w skuteczny sposób zatrzymywał deszczówkę etc.  Budżet programu wynosi 100 mln zł i ma umożliwić sfinansowanie 20 000 instalacji przydomowej retencji. Według planu, na prywatnych działkach zostanie zatrzymane około 1 miliona metrów sześciennych wody na terenach prywatnych nieruchomości.

O samo dofinansowanie mogą starać się właściciele domów jednorodzinnych, którzy planują realizację inwestycji następującego typu:

  • zbiornik retencyjny podziemny bądź naziemny;
  • oczka wodne;
  • przewody odprowadzające wody odpadowe;
  • elementy do nawadniania bądź innego wykorzystania wody, która została zatrzymana;

Według informacji podanych przez autorów programu, „Moja woda” pozwoli na dofinansowanie maksymalnie 80% wartości instalacji bądź 5000 złotych.

Szczegółowe informacje na temat dotacji są dostępne na stronach Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, które są dopasowane do danych regionów. Regulamin dla konkretnych miast może w nieznaczny sposób różnić się od siebie. Otrzymanie dofinansowania nie jest skomplikowane. W większości przypadków jedyne co należy zrobić, to założyć odpowiednie konto na portalu przeznaczonym dla beneficjenta. Następnie należy wypełnić dany wniosek i wysłać go w sposób elektroniczny, za pomocą skrzynki, która w automatyczny sposób jest dopasowana do konta. Wypełniony formularz należy następnie podpisać i osobiście (bądź poprzez pocztę) dostarczyć, wraz z wymaganymi załącznikami na adres Wojewódzkich Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dla danego regionu. Proces nie jest szczególnie skomplikowany, a sam program „Moja woda” nie jest wybiórczy. Głównie dlatego, że samorządom zależy na tym, żeby obywatele zaczęli inwestować w oszczędzanie wody, na terenach własnych nieruchomości. Dlatego też, jeżeli ktokolwiek planuje taką inwestycję, to powinien wypełnić formularz. Taka dotacja będzie z pewnością będzie przydatna, dla każdego gospodarstwa domowego. Dlatego niewątpliwie, warto się nią zainteresować.