Wyzwania, jakie pojawiły się w związku z pandemią, dotknęły nie tylko biznes, ale przede wszystkim pracowników. Wystawieni na silny stres i obawy przed utratą pracy czy zdrowia zaczęliśmy jeszcze mocniej dostrzegać, że dobrostan zatrudnionych ma ogromny wpływ na sukces firm. Jak w takim razie organizacje mogą o niego zadbać? Co jest działaniem pro well-being, a co wręcz przeczy tej idei? Odpowiadamy.
Jak rozumieć dobrostan w miejscu pracy?
Dobrostan (ang. well-being) definiuje się jako stan zadowolenia i spełniania pracownika, na który składa się co najmniej kilka czynników. Jedną z metod oceny poziomu dobrostanu opracowali specjaliści z Gallupa, którzy podzielili dobrostan na 5 kategorii:
- Cel. Należy przez to rozumieć codzienną motywację do wykonywania zadań i pozytywne nastawienie.
- Relacje. Dobrostan bez zaufania i otwartości w relacjach z innymi osobami w firmie jest bardzo trudny do osiągnięcia.
- Finanse. Dotyczy poczucia bezpieczeństwa finansowego oraz stabilności zatrudnienia. Oznacza to, że wynagrodzenie musi być adekwatne do obowiązków i osiąganych sukcesów.
- Społeczność. W środowisku pracy oznacza to obecność więzi z innymi pracownikami oraz bycie istotną częścią firmy.
- Stan fizyczny. To nie tylko ogólny stan zdrowia, ale także samopoczucie związane z dietą, aktywnością fizyczną i właściwą liczbą godzin przeznaczonych na sen.
Jak wpływać na dobrostan pracowników?
Organizacje mają szereg możliwości, aby wspierać well-being. Warto jednak pamiętać, że firmy nie mogą narzucać konkretnych rozwiązań, nakazać pracownikom np. uczestniczyć w zajęciach z yogi czy w spotkaniach z psychologiem. To pracownik musi chcieć o siebie zadbać, aby jakikolwiek program well-beingowy miał uzasadnienie. Stąd wszelkie programy muszą być dobrowolne i dopasowane do sytuacji, np. możliwość skorzystania z usług psychologa w trakcie ścisłego lockdownu.
Kluczowe jest więc faktyczne poznanie potrzeb pracowników. Organizacje tworzą ludzie, których poziom oczekiwań względem dopasowania miejsca pracy do stylu życia jest często skrajnie różny. Z tego powodu kopiowanie programów well-beingowych z innych organizacji (nawet z tej samej branży) jest skazane na porażkę lub co najmniej brak zainteresowania. Well-being powinien być jednak częścią kultury organizacyjnej nowoczesnych firm, które chcą redukować wpływ stresu wynikającego z obowiązków służbowych czy utrudnień w życiu prywatnym. Często może to oznaczać konieczność przewartościowania całej kultury, w czym pomogą programy rozwojowe Impact
Podstawą jest taka organizacja pracy, która wspiera różnorodne oczekiwania. Firmy, jeśli tylko mają taką możliwość, powinny postawić na elastyczny model pracy, zarówno pod względem godzin, jak i konieczności fizycznego przebywania w biurze. W ten sposób pracownicy lepiej dopasowują się do panujących zasad, co pozytywnie wpływa na ich efektywność. To samo dotyczy np. obciążenia obowiązkami, które nie powinno przekraczać ustalonego progu, gdyż w przeciwnym razie może dojść do wypalenia zawodowego pracownika lub nawet całej grupy. Firma musi również zadbać o klarowne określenie celu działań, aby były one spójne dla całej organizacji.