Pierwszy kwartał tego roku przyniósł ponad 4700 upadłości konsumenckich. I z każdym miesiącem bankrutów przybywa. W całym 2020 roku było 13 000 upadłości, a więc czarny scenariusz dotyczący podwojenia tej liczby powoli się spełnia – przekonują eksperci serwisu Upadanie.pl.
Przypomnijmy, że rekordowy był jak na razie grudzień 2020 roku. Ogłoszono wówczas ponad 1800 upadłości konsumenckich. W styczniu br. było to 1505 upadłości, w lutym – 1590, a w marcu – 1631 (dane: Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej).
– Początek roku był tylko ciszą przed burzą. Widać obecnie wyraźnie tendencję wzrostową w upadłościach. Podwojenie liczby bankrutów z zeszłego roku staje się bardzo realne. Tym bardziej, że nie widać poprawy koniunktury w gospodarce, a kolejny lockdown potrwa pewno do maja lub czerwca. – mówi Przemysław Furmanek, ekspert serwisu Upadanie.pl.
Najmłodszy polski bankrut w 2021 roku ma zaledwie 14 lat. Najstarszy 90. Podobnie jak w poprzednich latach średnia wieku upadłego konsumenta to 50 lat. Najwięcej upadłości dotyczy osób w wieku 40-49 lat (25,84 proc.) i 30-39 (21,39 proc.). Częściej upadłości ogłaszają obecnie mężczyźni (52,07%), niż kobiety (47,93%).
- Utrata pracy jest tylko jedną z przyczyn problemów finansowych Polaków. Zadłużenie, w które wpadają, spowodowane jest także: chorobą, wzrostem cen na rynku, niskimi zarobkami, a przede wszystkim brakiem kontroli nad wydatkami. Rodzina z dochodem 5000 zł netto nie zawsze odmawia sobie wakacji zagranicznych za kilkanaście tysięcy złotych. I tu zaczynają się problemy, bo przecież te pieniądze trzeba pożyczyć. – tłumaczy Przemysław Furmanek z serwisu Upadanie.pl.
Na koniec 2020 roku zaległości Polaków w bazie danych Krajowego Rejestru Długów wyniosły 48 mld zł. W 2019 roku było to 45,7 mld zł. I choć generalnie Polacy nie lubią zaciągać zewnętrznych zobowiązań finansowych, jest pokaźna grupa (36 proc.), która lubi taką formę zakupów.
Duże kłopoty finansowe mają także osoby starsze, w wieku 60 lat i więcej. Odpowiadają obecnie za 27,02 proc. wszystkich upadłości konsumenckich w Polsce. W przypadku emerytów/rencistów wyjście z długów jest najtrudniejsze. - Seniorzy żyją zwykle z niskich emerytur oraz rent i nie zawsze mogą dorabiać. Chętnie za to pożyczają pieniądze na swoje bieżące zobowiązania oraz na wsparcie rodziny. W przypadku śmierci jednego z małżonków zaczynają się problemy, które prowadzą coraz częściej do upadłości. – wyjaśnia Adam Pasternak z serwisu Upadanie.pl.